sie 15 2003

Noc samobójcza


Komentarze: 3

Ta noc bez pożegnania, noc bez gwiazd, noc bez ruchu,
Długo mi wiatr histeryczny tłumaczył epilog najprostszy,
aż oto śmierć dzisiejszą ciężko bijąc ukłuł.
Jestem bezradny jak motyl, motyl nabity na ostrze.
Rzeka: przez okno widać, stanęła i czeka.
Przez okno widać miasta nasunięty witraż.
Na wierszach ślady krwi. Nie przeczytasz
przeżytych epopei. Nie zobaczysz ani jednego człowieka.
Odpływam nocą najstraszniejszą, a dokąd -
- już wszystko jedno, oczy zamkną odwroty w życie jak drzwi,
ręce jak drewno, ręce jak drewno, ręce jak drewno.
Już spod nóg stoczył się świat
wąskim strumykiem krwi
i tylko czarne szkielety mebli płynąc ode mnie wokoło stoją
a jutro rano jak dziś:
przyjdą na okno małe wróble
i nie spłoszone obejrzą śmierć zastygłą w moim pokoju.

.:listek:. : :
Bartek
01 lutego 2004, 00:51
Spox wierszyk niezly pomysl na śmierć papapa
Patryk
17 sierpnia 2003, 22:35
czesc:)Fajowy wierszyk:)ale nie chcialbym popełniac samobójstwa w pokoju;]Pozdrawiam!;]
chudy86
15 sierpnia 2003, 23:20
ładny ten wiersz. to twój?

Dodaj komentarz